Badania przeprowadzono na Uniwersytecie w Getyndze. Wnioski, które ogłosili naukowcy są takie, że zacieśnianie męskich więzi oraz przebywanie w grupie samców obniża stres, a co za tym idzie, poprawia też zdrowie. Przy czym – to ważne – poziom stresu obniża bardziej niż wieczór spędzony z partnerką lub rodziną (w tych wypadkach zarejestrowano nawet niewielki wzrost jego poziomu).
Naukowcom udało się nawet wskazać choroby, które są generowane przez stres i dotyczą jedynie żyjących w związkach lub u samic.
A o samcach i samicach wspominamy dlatego, że badania mają jedną wadę. Były prowadzone nie na ludziach, ale na... makakach. Co jednak – podkreślają fachowcy – nie tylko nie oznacza, że nie mają zastosowania dla homo sapiens, ale sugeruje, że można z nich wnioskować o człowieku. Wszystko dlatego, że życie społeczne makaków jest bardzo podobne do ludzkiego. - Męskie makaki tworzą więzi społeczne podobne do ludzkich przyjaźni i to one stanowią dla nich bufor chroniący przed codziennym stresem – komentował Christopher Young, który brał udział w badaniach.
To co. Piąteczek?
Napisz komentarz
Komentarze