Namiotowy protest przez 3 tysiące dni
Przyjechał pod angielski parlament osiem lat temu, by protestować przeciwko wojnie w Iraku. Jest tu do dziś.
- 20.08.2009 11:53 (aktualizacja 01.08.2023 10:31)
Namiotowe miasteczko stoi naprzeciwko parlamentu od dawna. Tak dawna, że jest już niemal stałą częścią krajobrazu. Podobnie jak Brian Haw, pacyfista o najdłuższym stażu w osadzie. Żyje na Parliment Square już od trzech tysięcy dni.
Przyjechał tu z miasteczka Redditch w 2001 roku. Podobnie jak inni, protestował przeciwko zaangażowaniu Londynu w wojnę w Iraku. Wprawdzie brytyjscy żołnierze wycofali się z Bagdadu, ale Haw pozostał. Dwa lata temu Labourzyści próbowali go wygonić, ale pacyfista odwołał się do sądu i wygrał.
W ubiegłym miesiącu lider Konserwatystów zapowiedział, że jeśli jego partia dojdzie do władzy, usunie miasteczko namiotowe sprzed budynku parlamentu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze