Sprawcy napadu na sklep jubilerski przed sądem
Dwaj mężczyźni podejrzani o spektakularny napad na sklep jubilerski w Londynie 6 sierpnia stanęli w piątek przed londyńskim sądem. Łupem złodziei padła biżuteria wartości 40 mln funtów.
- 21.08.2009 15:20 (aktualizacja 01.08.2023 10:31)
24-letni Solomun Beyene i 26-letni Craig Calderwood zostali zatrzymani w środę. W piątek sąd w południowo-zachodnim Londynie postawił im zarzuty spiskowania w celu kradzieży oraz posiadania broni w chwili napadu. Oskarżeni pozostaną w areszcie do 1 września.
Kilka godzin później policja poinformowała, że w związku z napadem postawiono zarzuty trzeciemu mężczyźnie, 42-letniemu Clintonowi Moggowi. Stanie on przed tym samym sądem w sobotę.
Adwokat Beyene'a oświadczył, że jego klient "całkowicie zaprzecza", jakoby brał udział w napadzie.
Za pomoc w ujęciu sprawców napadu na sklep jubilerski Graff Diamonds w Mayfair wyznaczono milion funtów szterlingów nagrody. To najwyższa suma, jaką kiedykolwiek zaoferowano za schwytanie przestępcy w podobnej sprawie.
W ubiegłym tygodniu brytyjskie media informowały, że złodziejom nieświadomie pomógł 29-letni charakteryzator, do którego zgłosili się przed napadem obaj mężczyźni, tłumacząc, że muszą zmienić wygląd przed nagraniem teledysku. Charakteryzator sam zgłosił się na policję.
6 sierpnia dwaj elegancko ubrani mężczyźni podjechali taksówką przed sklep, weszli do środka i zagrozili personelowi bronią. Ich łupem padły 43 sztuki biżuterii - pierścionki, bransolety, naszyjniki i zegarki - o łącznej wartości 40 mln funtów. W czasie napadu nikt nie ucierpiał.
Policja nie poinformowała, czy udało się odzyskać skradzione kosztowności.
Więcej niż w Graff Diamonds na Wyspach Brytyjskich skradziono tylko raz, w 2006 roku, kiedy podczas napadu na skarbiec firmy ochroniarskiej w hrabstwie Kent złodzieje zgarnęli 53 mln funtów.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze