Australijski sąd nakazał producentowi Nurofenu zmianę opakowań i materiałów informacyjnych na temat specyfików własnej produkcji. Uznał też, że było to celowe wprowadzanie klientów w błąd. Zrobił to po skardze ACCC - organizacji będącej odpowiednikiem Rzecznika Obrony Praw Konsumenta.
W toku postępowania okazało się, że cztery specyfiki z logiem Nurofenu mają taki sam skład i opierają się głównie na ibuprofenie. Dotyczy to Nurofenu na bóle pleców, migrenę, silny ból głowy i na bóle menstruacyjne. "Żaden z tych czterech produktów nie był bardziej lub mniej skuteczny od innych w zwalczani jakichkolwiek oznak bólu" czytamy w orzeczeniu sądu.
Rzeczniczka Nurofenu utrzymuje, że opakowania mają pomóc klientom wybrać odpowiedni rodzaj leku i nie są po to, żeby wprowadzać ludzi w błąd. Z satysfakcją przyznała również, że wyrok dotyczy jedynie Australii, więc w pozostałych krajach, z Wielką Brytanią na czele nadal będzie można kupić "specjalistyczne" tabletki z ibuprofenem za znacznie większą cenę.
Napisz komentarz
Komentarze