Ugodzony nożem Daniel F. w wyniku ataku musiał przejść operację amputacji płuca - poinformował w czwartkowym wydaniu dziennik "Yorkshire Evening Post".
Do incydentu doszło w październiku ub. roku w dzielnicy Beeston w Leeds. Daniel F. wdrapał się po rynnie do mieszkania zajmowanego przez Rafała Ch. z bratem i zaczął wyjadać produkty z lodówki. W czasie kradzieży rozmawiał przez telefon komórkowy z narzeczoną. Gdy zaskoczył go brat skazanego Sebastian, wywiązała się bójka, do której po pewnym czasie dołączył się Rafał Ch., wymierzając ofierze cios nożem w plecy.
Sprawca ataku przyznał w śledztwie, że w trakcie incydentu był pijany i na widok Daniela F. "zalała go krew", ale w toku rozprawy zmienił zeznania, twierdząc, że jest niewinny.
Sędzia Peter Hoffman uznał, że Rafał Ch. działał z rozmysłem, a jego stan upojenia miał istotny wpływ na przebieg incydentu.
"Uważam za znacznie bardziej niż prawdopodobne, iż poważne nadużywanie alkoholu stanowi część kultury przynajmniej niektórych członków społeczności polskiej, gdy przyjeżdżają oni do tego kraju i przekonują się, że są izolowani jako społeczność wewnątrz społeczności" - powiedział w uzasadnieniu.
Obrońca Rafała Ch. Timothy Bubb wskazał, że jego klient od 10 lat jest nosicielem wirusa HIV i że długi pobyt w więzieniu pogorszy stan jego zdrowia i skróci mu życie. Sędzia uznał jednak, że choroba nie może być powodem orzeczenia niższego wymiaru kary, a obowiązek zadbania o zdrowie więźnia spoczywa nie na nim, lecz na władzach więziennych.
Alkoholizm częścią polskiej kultury
32-letni Rafał Ch. został skazany przez sąd w Leeds na 7,5 roku pozbawienia wolności, za to iż zaatakował nożem rodaka okradającego jego lodówkę.
- 25.09.2008 15:50 (aktualizacja 08.08.2023 13:36)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze