Policja w Manchesterze potwierdziła, że podczas weekendu dokonano włamania i że skradziony został kieszonkowy komputer. Według policji włamywacz najprawdopodobniej dostał się do domu przez otwarte okno. Nie ujawniono, jakiego rodzaju informacje mogły się znajdować w skradzionym komputerze.
Brytyjskie media przypominają w tym kontekście, że jest to kolejna wpadka brytyjskich tajnych służb. We wtorek prasa brytyjska informowała o wszczęciu śledztwa w sprawie sprzedaży w internetowym domu aukcyjnym eBay aparatu fotograficznego agenta wywiadu MI6; w pamięci aparatu były m.in. zdjęcia podejrzanych o terroryzm. Według bulwarowego dziennika "The Sun", agent MI6 sprzedał aparat za 17 funtów. W pamięci aparatu znajdowały się nazwiska członków Al-Kaidy, odciski palców i dokumentacja ich studiów, a także zdjęcia rakietowych granatników przeciwpancernych.
Nabywca aparatu odkrył te materiały przypadkowo, podczas manipulowania z własnymi zdjęciami urlopowymi. Aparat odniósł na komisariat policji.
Z kolei w czerwcu funkcjonariusz brytyjskiego wywiadu pozostawił w pociągu w Londynie tajne akta, dotyczące zagrożenia ze strony Al- Kaidy.
Kolejna wpadka służb specjalnych
Podczas włamania do domu w północnej Anglii, wynajmowanego przez brytyjską służbę bezpieczeństwa kontrwywiad MI5, skradziono kieszonkowy komputer - poinformowała agencja Press Association.
- 03.10.2008 08:25 (aktualizacja 09.08.2023 12:38)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze