Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Pijani kierowcy na brytyjskich drogach

W krajach europejskich dopuszczlny limit stężenia alkoholu we krwi, po którym bezpiecznie i zgodnie z prawem możemy usiąść za kierownicą, waha się między 50 a 20mg/ml.
W ubiegłym roku Republika Irlandii obniżyła dopuszczlny limit do 50mg/ml. Teraz brytyjscy politycy zastanawiają się nad obniżeniem dopuszczalnej dawki alkoholu, gdyż okazuje się, iż Wielka Brytania jest jedynym krajem w Europie, gdzie kierowcy mogą śmiało pić alkohol i dalej legalnie prowadzić swój samochód czy motocykl, narażając niejednokrotnie innych uczestników ruchu drogowego na uszkodzenia ciała, a nawet śmierć- podał Daily Mail.

Ministrowie już rozpoczęli debaty nad małymi zmianami w prawie, które mają ograniczyć ilość wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców. Politycy planują obniżyć poziom dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi z 80 do 50 mg/ml.

Instytucje zajmujace się bezpieczeństwem na drogach, uważają, że istniejący limit stężenia alkoholu, zachęca potencjalnych kierowców do wypijania nawet dwóch drinków tuż przed wyruszeniem w drogę. Z kolei obniżenie limitu do 50mg/ml może spawić, iż kierowcy będą bardziej ostrożni i być może zanim wyruszą w drogę, zastanowią się przed wypiciem kolejnej dawki alkoholu.
Ministrowie zamierzają wpowadzić  niższy poziom dopuszczalnego alkoholu we krwi, ponieważ chcą również zmienić przyzwyczajenia kierowców , by zamiast kilku drinków wypijali co najwyżej jeden. Zmina prawa w tym zakresie, ma także pomóc w walce z nadużywanie alkohlu wśród brytyjczyków.

Jak podał Daily Mail, badania przeprowadzone przez uniwersytecką uczelnię w Londynie wykazały, że obniżenie obowiązującego limitu alkoholu we krwi t.j. z 80 do m50mg/ml, rocznie zapobiegłoby śmierci 65 osób i 230 obrażeniom, jakim ulegli pasażerowie lub kierowcy podczas wypadków.  Oprócz tego obniżenie limitu pozytywnie wpłynęłoby na gospodarkę, ponieważ rocznie koszty leczenia powypadkowego zmniejszyłyby się co najmniej o 119 milionów futów.

W ubiegłym roku Stephen Ladyman, ministre ds. bezpieczeństwa, powiedziała, że rząd zdecydowanie popiera pomysł obniżenia limitu do 50mg/ml. Jednak jego następca, Mr Fitzpatrick zapowidział, iż dokument, który skierowany będzie do społeczeństwa, nie będzie zawierał propozycji obniżenia limitu.

„Nie jesteśmy przekonani czy to będzie właściwy i odpowiedni sposób. Kierowcy posiadający poziom alkoholu we krwi między 50 a 80mg/ml nie są tymi, o których obawiamy się najbardziej.  Niepokoimy się o tych którzy siadają za kierownicę i mają 100mg/ml alkoholu we krwi. ”- powiedizła Mr Fitzpatrick.

Po przeprowadzonych debatach doszli do wniosku, iż po wprowadzeniu niższego limitu  mogłoby się okazać, iż funkcjonariusze policji bardziej skupiliby się na przestrzeganiu nowego, dopuszczalnego poziomu alkohlu we krwi, zatrzymując samochody na chybił trafił, a nie tak jak teraz, zwracając baczenijszą uwagę na kierowców, którzy sporzyli większą dawkę alkoholu, widoczną podczas prowadzenia swojego pojazdu.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama