Jak podały władze uczelni w Newcastle upon Tyne, przed przyjęciem na studia studenci z Chin przedstawili szereg zaświadczeń i certyfikatów, dotyczących zarówno osiągnięć naukowych, znajomości języka jak i dyplomów z innych uczelni. Podejrzenia wykładowców wzbudził jednak bardzo niski poziom słuchaczy. Po sprawdzeniu, okazało się, że większość dyplomów i zaświadczeń była tak doskonale podrobiona, że fałszerstwa nie wykryto przy rutynowym sprawdzaniu.
Sprawę przekazano policji i urzędowi spraw wewnętrznych. Jak się sądzi, studenci skorzystali z usług pośrednika, działającego albo w Wielkiej Brytanii albo w Chinach, który za solidną opłatą dostarczył im gotowe papiery, wymagane przy wstąpieniu na brytyjską uczelnię.
Władze uniwersyteckie w związku z aferą - jak podaje portal internetowy BBC News - zapowiedziały zaostrzenie wymogów i procedur przyjmowania na studia. Zalecono też by podobne środki ostrożności podjęły inne uczelnie.
Według BBC, w Newcastle upon Tyne podrobionymi dokumentami posłużyło się 49 chińskich studentów i jeden student z Tajwanu.
Uczelnia wyrzuciła chińskich studentów
Z prestiżowego uniwersytetu w Newcastle w północno-wschodniej Anglii wydalono około 50 chińskich studentów, legitymujących się sfałszowanymi dokumentami.
- 12.11.2008 10:15 (aktualizacja 19.08.2023 08:14)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze