Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Nie mają pracy i pieniędzy, więc tracą domy

Skutki zamykania firm, masowych zwolnień coraz widoczniej odbijają się na ilości osób niepotrafiących regularnie spłacać rat kredytów zaciągniętych na domy i mieszkania. Eksperci szacują, iż do końca 2009 roku banki mogą przejąć aż 75 tysięcy mieszkań Brytyjczyków. Z kolei nawet pół miliona mieszkańców Wysp nie będzie potrafiło regularnie spłacać swoich „czterech kątów”.
W 1991 roku z powodu recesji banki i instytucje udzielające kredytów na mieszkania, przejęły od dłużników pond 75 500 mieszkań - informuje telegraph.co.uk. W roku 2008 liczba ta wyniesie 45 tysięcy mieszkań (67 procent).

Nawet jeśli kredytodawcy będą chcieli ograniczyć liczbę przejmowania mieszkań, nie rozwiąże to narastającego problemu. Problem tkwi w tym, iż ludzie tracą pracę i nie będą mogli płacić rat kredytowych, jeśli nie znajdą w porę nowego zatrudnienia.
Stworzenie nowych miejsc pracy, dla wszystkich czy większości, którzy stracili ją w wyniku masowych zwolnień nie będzie łatwe. Dlatego uważa się, że pół miliona osób zagrożonych utratą płynności w spłacie kredytu, może zachować swoje mieszkania tylko dzięki pomocy rządu.

W 2009 roku będziemy musieli więcej spłacić pożyczonych środków, niż zdołamy uzyskać nowych kredytów. Taka sytuacja spowoduje, że deficyt osiągnie 25 miliardów futnów.
Spłata kredytów dotyczy większości społeczeństwa - więcej niż połowa mieszkańców ma zaciągnięte kredyty na mieszkania.

„Sytuacja na rynku pracy pogarsza się, coraz więcej ludzi nie jest w stanie spłacać kredytów. Niestety powoduje to większą trudność w uzyskaniu kredytu hipotecznego. Banki między innymi w ten sposób chcą się zabezpieczyć i zminimalizować ryzyko ” – powiedział główny ekonomista Howard Archer.

W 2008 roku doświadczyliśmy spadku wartości nieruchomości o ok. 18 procent, według specjalistów w przyszłym roku ceny mają spaść o kolejne 15 procent. Dom, który w sierpniu 2007 roku kosztował 200 tysięcy funtów pod koniec 2009 roku ma kosztować tylko 137 tysięcy.
 
Liczba przejętych mieszkań przez banki i instytucje udzielające kredytów hipotecznych:
- 1990: 43,900,
- 1991: 75,500
- 1992: 68,600
- 1993: 58,600
- 1994: 49,200
- 1995: 49,400
- 1996: 42,600
- 1997: 32,800
- 1998: 33,900
- 1999: 30,000
- 2000: 22,900
- 2001: 18,300
- 2002: 12,000
- 2003: 8,900
- 2004: 8,200
- 2005: 14,600
- 2006: 20,900
- 2007: 26,200
- 2008: 45,000



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama