Bardziej pesymistyczne nastawienie do życia mają tylko Węgrzy, Słowacy, Estończycy, Bułgarzy i Ukraińcy. Londyński think-tank zbadał 40 tysięcy ludzi z 22 krajów Europy pod kątem tzw. wskaźnika dobrego samopoczucia. Ich odczucia podzielił na dotyczące sfery prywatnej i społecznej, grupując na oddzielnej skali tzw. personal well-being oraz social well-being. W obu tych kategoriach Polacy uzyskali wyjątkowo niskie wyniki, plasując się na szarym końcu tabeli "szczęśliwych narodów".
Za mało satysfakcjonujące uznaliśmy zatem zarówno nasze życie osobiste, jak i warunki panujące w kraju - poczucie przynależności i bezpieczeństwa oraz zaufanie społeczne, m.in. do instytucji publicznych. A w ocenie warunków pracy Polacy są najbardziej niezadowoleni ze wszystkich obywateli Europy, ze wskaźnikiem szczęśliwości na poziomie 4,43 na 10 punktów. Dla porównania Cypryjczycy i Duńczycy, którzy oceniają swoje życie zawodowe bardzo pozytywnie, uzyskali wyniki bliskie 6 punktów.
W Europie najbardziej zadowoleni są Skandynawowie - Duńczycy i Norwedzy. Wielka Brytania i Francja, pomimo rozwiniętych systemów opiekuńczych, zajmują środek tabeli, a najsłabiej w rankingu wypadają kraje Europy Środkowo-Wschodniej, z Ukrainą na samym końcu.
Potrafimy tylko narzekać?
Polacy są narodem, który częściej narzeka, niż się cieszy - wynika z najnowszego raportu brytyjskiej organizacji New Economics Foundation "National Accounts of Well-being".
- 27.01.2009 11:56 (aktualizacja 20.08.2023 02:08)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze