- Chciałbym zagwarantować, iż jeśli zostanę premierem, moje stanowisko w tej sprawie będzie jak najbardziej otwarte - cytuje konserwatystę "The Times". Cameron poczuł się do złożenia takiej obietnicy na jednym ze spotkań ze swoimi potencjalnymi wyborcami.
W Tynemouth w północno-wschodniej Anglii lider torysów zalały pytania o niewyjaśnione zjawiska. UFO znów lata nad Wyspami
W jednej z brytyjskich farm zepsuła się wiatrowa turbina. Ale tamtejsi... czytaj więcej »Cameron bronił się, że co prawda nie ma pojęcia, czy jakiekolwiek inteligentne formy pozaziemskie istnieją, ale opowiada się za całkowitą otwartością rządowych źródeł w tej sprawie.
Informacje o UFO, czy też szerzej o obcej cywilizacji, nie powinny być bowiem, według Camerona, "czymś co rząd ukrywa przed kimkolwiek".
Deklaracja Camerona nie jest jednak jednoznaczna, jak zauważa "The Times". Nie wiadomo bowiem, czy konserwatyści, jeśli dojdą do władzy, otworzą archiwa państwowe dotyczące zjawisk UFO w przeszłości, czy też będą jedynie informować na bieżąco Ministerstwo obrony ujawnia prawdę o UFO
Dobra wiadomość dla wszystkich, którzy są pewni, że UFO istnieje, a ich... czytaj więcej »o nowych obserwacjach.
Sam Cameron też trochę się zdystansował od swojej deklaracji. Pytany jeszcze tego samego dnia przez jednego z poddanych królowej, podczas parlamentarnej sesji, czy uważa, że Brytyjczycy powinni wiedzieć o odwiedzinach przybyszów z kosmosu na starej angielskiej ziemi, odpowiedział żartobliwie: - Jestem przekonany, że przybysze z kosmosu składali nam wizyty. I jednym z nich jest sekretarz handlu Peter Mandelson - mówił wyraźnie rozbawiony Cameron. Później przeprosił za żart, ale nie Mandelsona, a pytającego...
Wybory w Wielkiej Brytanii muszą się odbyć najpóźniej w 2010 roku.
Napisz komentarz
Komentarze