Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Gwałciciele w Anglii są bezkarni?

Dla kobiet mieszkających na Wyspach, najnowsze dane mogą być dosyć niepokojące. Okazuje się bowiem, iż policja w Wielkiej Brytanii ma najniższą wśród wszystkich krajów europejskich, skuteczność w łapaniu gwałcicieli.

Dlaczego tak się dzieje, że sprawcy gwałtów są na Wsypach bezkarni? Najnowsze dane na temat skuteczności ścigania gwałcicieli stawiają w niekorzystnym świetle działania brytyjskiej policji - informuje „Daily Mail”. Tylko 6,5 procent zgłaszanych gwałtów kończy się złapaniem i ukaraniem sprawcy, a jeszcze 20 lat temu ten odsetek wynosił 19 procent. 
We Francji policja w 2006 roku złapała 25 procent sprawców gwałtu, dzięki czemu znalazła się na pierwszym miejscu spośród europejskich miast.  W badaniu, w którym brano pod uwagę dane pochodzące z 33 państw Wielka Brytania uplasowała się niestety na szarym końcu. O stan tak niskiej skuteczności obwinia się przede wszystkim policję, która nieprawidłowo zbiera materiały dowodowe i obojętnie odnosi się do tego rodzaju przestępstw.

Z roku na rok coraz więcej kobiet decyduje się na zgłaszanie gwałtu na policję, jednak opublikowane dane mogą niektóre kobiety do tego zniechęcać.  Dla każdej zgwałconej kobiety pójście na policję i zeznawanie o popełnionym przestępstwie jest bardzo trudne. Jeśli takie kobiety decydują się pójść na policję, to tylko dlatego, że wierzą, że ich oprawca zostanie złapany. Brytyjska policja, aby zapobiec milczeniu kobiet będzie namawiała je do zeznań. Sama policja, aby poprawić swoją skuteczność działania ma wprowadzić różnego typu udoskonalenia, gdyż dużą winę za te niekorzystne dane ponoszą policjanci.  Przykładem takiego nieprawidłowego działania może być przykład kobiety, która zgłosiła się na policję by zeznawać przeciwko taksówkarzowi. Policja nie uwierzyła w historię kobiety i przez to nie uchroniła innych kobiet przed gwałtem.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama