Spożywanie alkoholu może mieć korzystny wpływ na układ krążenia, naraża jednak na rozwój chorób nowotworowych – wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie „The Lancet”.
Badania przeprowadzone przez naukowców z kanadyjskiej uczelni McMaster University na grupie 115 tys. osób wykazały, że spożywanie alkoholu przyczynia się do obniżenia ryzyka zawału serca o 24 proc. Co ciekawe, osoby pijące napoje wyskokowe w średniej ilości były mniej narażone na choroby serca niż te spożywające alkohol w ilości dużej lub niewielkiej. Niewielka ilość została zdefiniowana jako siedem drinków w tygodniu , średnia – jako 7–14 drinków w przypadku kobiet i 14–21 w przypadku mężczyzn, a wysoka jako ponad 14 w przypadku kobiet i ponad 21 w przypadku mężczyzn.
Jednocześnie z badania wynika, że spożywanie alkoholu zwiększa aż o 51 proc. ryzyko zachorowania na niektóre rodzaje nowotworu, w szczególności: ust, przełyku, żołądka, jelita, wątroby, piersi oraz jajników. Dodatkowo spożywanie dużych ilości alkoholu powiązane jest z 29-procentowym wzrostem prawdopodobieństwa doznania obrażeń wskutek wypadku.
– Uzyskane przez nas dane potwierdzają szkodliwy wpływ alkoholu na zdrowie i potrzebę zwiększenia świadomości na ten temat w społeczeństwie – stwierdził dr Andrew Smyth, szef projektu badawczego.
Napisz komentarz
Komentarze