Theron Humphrey przygarnął suczkę Maddie ze schroniska. Suczka tak bardzo ucieszyła się jednak na jego widok, że nie miał serca jej zostawić. Od tego momentu Theron i Maddie stanowili nieodłączną parę a suczka okazała się świetną towarzyszką podróży.
W trakcie podróży fotograf odkrył jak bardzo utalentowana jest Maddie, ma niesamowite poczucie równowagi. Potrafiła z łatwością dostosować się do warunków, układając się w nienaturalnych pozycjach.
Większość sesji zdjęciowych z Maddie nie trwała dłużej niż 15 sekund. Znajdowałem miejsce, sprawdzałem oświetlenie, a potem ustawiałem Maddie i kazałem jej się nie ruszać – za każdym razem była niezwykle spokojna i zadowolona - opowiada fotograf.
Po 365 dniach i 65 tysiącach mil w drodze Humphrey był gotów zaprezentować książkę Maddie on Things: A Super Serious Project about Dogs and Physics z kolekcją 120 zachwycających zdjęć z pozującą Maddie w niesamowitych, pięknych, wzruszających i śmiesznych sytuacjach.
Napisz komentarz
Komentarze