To kolejny rekord zgłoszeń. Aby wystartować nad Tamizą, gdzie trasa biegu prowadzi przez centrum stolicy, trzeba mieć szczęście w losowaniu. Ostatnia impreza zainspirowała 135 000 osób, które zarejestrowały się na tegoroczne zawody po raz pierwszy. Ich dyrektor Hugh Brasher cieszy się szczególnie ze znacznego wzrostu chętnych kobiet do pokonania 42 km 195 m.
"W 1981 roku było zaledwie 300 pań. Tym razem aplikacje nadesłało aż 100 000" - poinformował. Dodał, że celem London Marathon jest inspirowanie ludzi do podjęcia sportowego wyzwania.
Na liście startowej niedzielnego biegu jest blisko 50 Polaków, w tym siedem kobiet. O kwalifikacje do igrzysk olimpijskich powalczą Marcin Chabowski (STS Pomerania Szczecinek) i Katarzyna Kowalska (LKS Vectra Włocławek).
Miejsca na podium premiowane są - zarówno dla kobiet jak i mężczyzn - jednakową kwotą: pierwsze - 55 tys. dolarów, drugie - 30 tys., trzecie - 22 500. Dodatkowe nagrody: za rekord trasy - 25 tys. dolarów, za rekord świata - 125 tys.
Podczas piątkowej konferencji dziennikarze pytali Kenijczyków o sprawy związane z dopingiem. Ci zaś zgodnie stwierdzili, że nie jest to... konferencja antydopingowa. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze