Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Trener Polek: "Holenderki dziś były dla nas za mocne"

Kim Rasmussen, selekcjoner reprezentacji Polski piłkarek ręcznych, które przegrały w półfinale mistrzostw świata w Herning z Holandią 25:30, podkreślił, że piątkowe rywalki zwyciężyły w pełni zasłużenie. "Dziś były dla nas za mocne" – przyznał Duńczyk.

"Po niezbyt udanej pierwszej połowie, kiedy Holenderki uzyskały sporą przewagę, w drugiej pokazaliśmy, że jakość naszej gry może być wyższa. Do końca zawodniczki wierzyły, że mogą odwrócić losy spotkania. Do końca się nie poddały i mimo niekorzystnego wyniku prezentowały niezły handball" - powiedział zaraz po spotkaniu trener.

Już w pierwszej fazie turnieju, w rozgrywkach grupowych, biało-czerwone wysoko uległy Holenderkom 20:31 i to też mogło mieć wpływ na postawę w piątkowym pojedynku.

"Sądzę, że ten pierwszy mecz nadal tkwił gdzieś w podświadomości zawodniczek. W pierwszej połowie nasza obrona wyglądała całkiem dobrze, ale rywalki zdobyły zbyt wiele bramek z kontrataków. Nie nadążaliśmy za nimi" - podkreślił.

Rasmussen był zmartwiony, że jego podopieczne w wielu sytuacjach obawiały się podjąć ryzyko.

"Moje zawodniczki myślały trochę za dużo o tym, co się stanie +jak oddam zły rzut, jak spudłuję+. Walczyliśmy do końca, ale Holandia wygrała dziś w pełni zasłużenie" – podsumował.

Z Herning - Cezary Osmycki (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama