Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Clostridium botulinum

Kiełbasa jest stara jak świat. Odkąd ludzie zaczęli jeść i przechowywać mięso, stała się nieodłącznym elementem podziału mięsa.

Czego nie da się zjeść, to mielemy, dodajemy przyprawy, żeby nie było czuć co to jest, solą zabezpieczamy przed zepsuciem i… jemy. Dopiero rozwój ludzkości ucywilizował kiełbasę. Znali ją Persowie, Grecy i Rzymianie. O kaszance wspominał Homer w Odyssei, Arystofanes napisał sztukę, w której rycerzem zostaje rzeźnik. Jako ciekawostkę podać można, że kiełbaska jako bohater drugoplanowy ma swoją siłę. Nie ma przecież Wielkanocy bez białej i nie ma grilla na działeczce bez kiełbaski. W Starożytnym Rzymie za czasów Nerona obchodzono Lupercalia, mające oczyszczającą moc dla miasta i oczywiście kiełbasa była daniem głównym. Salami (bynajmniej nie z osła) dla rzymskich legionistów stanowiła suchy prowiant w podróżach po Imperium.  

Były tez przypadki śmiertelne. Bizantyjski Cesarz Leon VI, 900 lat po Chrystusie zakazał w całym cesarstwie  produkcji i jedzenia kaszanki, pod karą utraty majątku i głowy.

Choroba zwana botulizmem nazwana została tak w 1817 ze względu na łacińską nazwę kiełbasy (Botulus), w wyniku zjedzenia której zmarło 6 z 13 chorych osób, a lekarz wypisujący akty zgonu użył tego terminu po raz pierwszy.

Botulizm, to zespół toksycznych objawów wywołany działaniem wytwarzanego przez Gram-dodatnią beztlenową bakterię Clostridium botulinum jadu kiełbasianego na organizm. Najczęściej źródłem zatrucia są konserwy, często mięsne, ale również jarzynowe czy rybne. Bywają to często przetwory wytwarzane w warunkach domowych, przeterminowana lub niewłaściwie przechowywana żywność zakupiona w handlu.

Cumberland sausage – najbardziej rozpowszechniony rodzaj w Wielkiej Brytanii. Historia Cumberland sausage sięga XVI w., kiedy to na tereny Cumbrii przybyły rzesze niemieckich górników. Wiadomo, że Niemiec bez wursta nie przeżyje, a więc postanowili oni produkować swój specyfik tam, gdzie aktualnie przebywali. Przez wieki kiełbaski tak się spopularyzowały, że stały się regionalnym przysmakiem. Ich specyfika polega na kilku charakterystycznych cechach, czym łatwo odróżnić je od innych tego rodzaju specjałów.
Kształt – wyglądają jak spirala i są znacznie dłuższe od klasycznych kiełbasek.

Skład – to mieszanina grubo mielonego mięsa wieprzowego, pieprzu, tymianku, szałwi, majeranku, gałki muszkatałowej i macy.
 
CUMBERLAND SAUSAGE (domowym sposobem):

Potrzebne składniki:
2,6 kg tłustego mięsa wieprzowego (karkówka)
300 g boczku (posiekanego w miarę drobno)
30g soli (6 i 1/2 łyżeczki)
15g czarnego pieprzu
10g gałki muszkatołowej
200ml przegotowanej chłodnej wody
200ml wrzącej wody
90g bułki tartej
jelita wieprzowe kaliber 24/26 (długość 6–9 m)

Sposób przyrządzenia:
Schłodzoną karkówkę mielimy w maszynce do mięsa używając sitka o średniej wielkości otworach (5 mm). Mięso wkładamy do lodówki i w tym czasie odmierzamy i starannie mieszamy przyprawy oraz inne składniki w dużej misce. Wstawiamy je podobnie jak mięso do lodówki na około 30 minut.
Kolejny krok to połączenie bułki tartej z wrzącą wodą. Oba składniki dobrze ze sobą wymieszać i odstawić na pięć minut. Następnie dolać chłodną wodę, ponownie wymieszać i wstawić do lodówki na 30 minut. Dodać przyprawy, boczek oraz mięso. Farsz wyrabiamy do momentu, kiedy masa będzie kleista i jednorodna. Następnie wstawiamy farsz do lodówki na co najmniej godzinę.
Wypłukane w zimnej wodzie jelito, napełniamy małą ilością wody i naciągamy na lejek nadziewarki – woda wewnątrz jelita ma na celu zwilżenie jelita oraz pozwala na stwierdzenie ewentualnych uszkodzeń. Ściśle wypełniamy jelita, odkręcając formowane kiełbaski na wybraną długość (około 45 cm).
Uformowane kiełbasy wkładamy do szczelnie zamkniętego pojemnika, a następnie do lodówki na całą noc, co ułatwi przejście smaku i aromatu przypraw do mięsa.
Kiełbasę, którą nie mamy zamiaru zjeść w przeciągu dwóch najbliższych dni należy zawinąć w plastikową folię i włożyć do szczelnych torebek i zamrozić.
Kiełbasę przed podaniem należy upiec.
Smacznego!

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama