Gensler twierdzi, że pasy będzie można modyfikować w zależności od potrzeb, a w przyszłości rozbudować do sześciu.
Budowa futurystycznego lotniska miałaby pochłonąć 80 mld dolarów. Ma to być największe pływające lotnisko świata, przystosowane do obsługi około 150 mln pasażerów rocznie.
Projekt jest między innymi alternatywą dla lotniska Heathrow, które nie może być rozbudowywane ze względu na protesty mieszkańców i organizacji ekologicznych. W przypadku rozbudowy London Britannia Airport nie trzeba by było burzyć jakichkolwiek budynków, a fakt, że pasy startowe będą znajdowały się na wodzie, zminimalizuje hałas startujących i lądujących samolotów oraz zmniejszy zanieczyszczenie powietrza w brytyjskiej stolicy.
Firma Gensler złożyła projekt tego futurystycznego lotniska do brytyjskiego rządu. Jeśli plan zostanie zatwierdzony, będzie to jedna z najbardziej przyszłościowych i nowoczesnych konstrukcji na świecie.
Napisz komentarz
Komentarze